prof. UŚ dr hab. Tomasz Nawrocki socjolog (UŚ) Należy zwrócić uwagę na przemiany, jakie zaszły w ostatnich latach w polskich miastach. Krótko po przemianach ustrojowych wszyscy cieszyli się, że reklamy pojawiają się na ulicach, że zaczęło być kolorowo. Dopiero 15 lat później pierwsze grupy (m.in. Stowarzyszenie Miasto Moje a w Nim) zaczęły głośno domagać się regulacji prawnych w tej sferze. Dopiero w zeszłym roku, z inicjatywy Prezydenta RP powstał projekt ustawy o krajobrazie, który budzi wielkie nadzieje. Nie został on jednak jeszcze uchwalony. Robert Konieczny architekt (KWK Promes) Zauważalna jest zmiana mentalna, jaka dokonuje się w polskim społeczeństwie m.in. za sprawą książki Filipa Springera „Wanna z kolumnadą”. Dzięki niej nawet w Zakopanem, które dotychczas było przykładem chaosu przestrzennego i omijania prawa budowlanego, zaczyna się powoli wprowadzać przepisy ograniczające reklamę zewnętrzną. Zwykli mieszkańcy zaczynają zwracać na to uwagę i przestają być obojętni na ten problem. Mimo to jednak główna przyczyna pozostaje bez zmian - nadmiar przepisów, przerost biurokracji, urzędy, w których pracownicy zamiast sprawnie dbać o ład przestrzenny, do czego zostali powołani, przekładają z miejsca na miejsce tony nikomu niepotrzebnej makulatury. Brak nam pragmatyzmu, charakterystycznego na przykład dla naszych sąsiadów z zachodu. Katarzyna Banasik Wydział Budownictwa UM Katowice Urzędnicy w wielu sytuacjach mają związane ręce. Jeśli Konserwator Zabytków wyda zgodę na projekt zakładający umieszczenie reklamy na obiekcie zabytkowym, a w projekcie nie ma błędów formalnych – ona nie może nie wydać zgody na budowę. Nie ma też żadnych kompetencji, dzięki którym mogłaby wymagać od reklamodawców wyższej jakości estetycznej szyldów czy reklam na elewacjach. I to pomimo, że posiada wyższe wykształcenie w zakresie sztuki i architektury, będąc zatem ekspertem – odpowiednią osobą by stać na straży ładu przestrzennego w mieście. W ciągu ostatniego roku wydała łącznie około 200 pozwoleń na montaż nośników reklamowych. ![]() Igor Śmietański wiceprezydent miasta Tychy W Tychach zostały już wprowadzone zasadach w ramach zarządzenia prezydenta miasta. Zasady te w dużej mierze naśladują zapisy projektu Ustawy Prezydenta RP (jeszcze nie uchwalonej) np. w kwestii wyznaczanie obszarów objętych poszczególnymi zasadami. Inaczej traktuje się bowiem reklamę na terenach parków miejskich, inaczej na obszarze zabudowy mieszkaniowej a jeszcze inaczej w ścisłym śródmieściu. Zapisy te pozwalają tak dostosować zasady, by dawały przedsiębiorcom więcej swobody tam gdzie nie szkodzi to krajobrazowi miasta, jednocześnie ograniczając ich możliwości tam gdzie zwarta zabudowa, liczne kamienice czy zabytki skłaniają do większej dbałości o wygląd elewacji. ![]() dr inż. arch. Agnieszka Bugno-Janik architekt (WA, PŚ) Razem z kołem naukowym antyRAMA prowadziła działania mające na celu promocję dobrych przykładów – nagradzanie za reklamę wysokiej jakości. Pokazane zostały wizualizacje przedstawiające z jednej strony ulicę Zwycięstwa obecnie a z drugiej – jak mogłaby wyglądać gdyby zlecić wykonanie profesjonalnej reklamy i szyldów profesjonalistom. Nie oznaczałoby to od razu wyższych kosztów wykonania reklamy natomiast na pewno lepiej wpisywałaby się ona w elewację kamienicy, byłaby lepiej wyeksponowana, bardziej czytelna a w dodatku – spełniałaby wymogi planów miejscowych, które obowiązują w Gliwicach od 10 lat, a które w żaden sposób nie przyczyniły się do zmniejszenia chaosu wizualnego. |
Mariusz Cup
|